Lockdownem objęte są trzy najliczniejsze stany Australii: Wiktoria, Queensland i Nowa Południowa Walia, gdzie odnotowano najtragiczniejszy od początku pandemii bilans 319 przypadków SARS-CoV-2 w ciągu doby. - Obserwujemy, że niektórzy ludzie po prostu się nie stosują do przepisów - tłumaczy Brad Hazzard minister zdrowia Nowej Południowej Walii, najliczniejszego stanu w kraju. - Zostańcie w domu i zaszczepcie się - dodaje. Można wyjść z domu tylko w kilku przypadkach W stanie Wiktoria zanotowano najwyższy dzienny przyrost przypadków, w sobotę było ich 29. Stan pozostaje w szóstym już od początku pandemii lockdownie. Premier Wiktorii Dan Adrews apeluje, by mieszkańcy stosowali się do przepisów sanitarnych, a także, by nie opuszczali domów, jeśli nie jest to konieczne. Wyłączenie obejmuje wyjście do pracy, po zakupy, na szczepienie, dopuszczalne są też dwie godziny aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Queensland z 13 przypadkami odnotowanymi w sobotę już w niedzielę planuje zniesienie obostrzeń, ale tylko w niektórych częściach stanu, jeśli sytuacja się nie pogorszy. W Australii od początku pandemii zarejestrowano łącznie 36 tys. przypadków COVID-19 oraz 937 zgonów. Pomimo niewielkiej skali pandemii kraj zmaga się z niskim poziomem zaszczepienia. W pełni zaszczepionych jest obecnie 20 proc. mieszkańców Australii powyżej 16. roku życia.