Wiceszef MAP pytany na antenie Programu I Polskiego Radia, kiedy nastąpi otwarcie granic podkreślił, że jest to pytanie do premiera Morawieckiego "po ocenie tych zagrożeń, jakie mogą z tego wynikać". Soboń ocenił, że mogłoby to być 15 czerwca. "Pewnie byłoby dobrze, gdyby tak było, także dla naszych spółek - mówię tu przede wszystkim o Polskiej Grupie Lotniczej i spółce LOT, która dzięki temu mogłyby (...) odżyć" - powiedział. Przyznał, że bez prowadzenia operacji lotniczych biznes lotniczy jest dzisiaj "w dużo trudniejszej sytuacji, diametralnie różnej" niż przed pandemią". "Przed koronawirusem mieliśmy sytuację, w której chcieliśmy dokonywać zakupów innych linii lotniczych" - przypominał. Wiceminister podkreślił, że z powodu epidemii szok gospodarczy i zatrzymanie m.in. operacji lotniczych spowodowało, że trzeba odbudować siatkę połączeń i zaufanie pasażerów do korzystania z połączeń lotniczych - "stworzyć odpowiednie procedury i w samych liniach lotniczych i na lotniskach". "Przed koronawirusem LOT był w dobrej sytuacji" Zaznaczył, że przed koronawirusem LOT był w dobrej sytuacji. "Dzisiaj, tak jak każda inna linia lotnicza, jest w sytuacji dużo trudniejszej" - wskazał. Pytany o poziom rządowej pomocy finansowej dla LOT-u odpowiedział, że "jeśli będzie potrzeba, taka pomoc zostanie uruchomiona". "Rozmawiamy o tym ze wszystkim spółkami Skarbu Państwa, które takiej pomocy wymagają" - zaznaczył. "Myślę, że od 1 czerwca możemy już ruszyć z pomocą dla dużych firm w ramach Tarczy Finansowej" - powiedział. Przypomniał, że w ramach Tarczy Finansowej na rynek trafiło ponad 37 mld zł w ramach pomocy dla przedsiębiorstw.