Biccari w prowincji Foggia to kolejna włoska miejscowość, która chce się odrodzić i przyciągnąć nowych mieszkańców do opuszczonych, wymagających remontu domów. Materiał filmowy o tym pomyśle, nadany w jednej z amerykańskich stacji, sprawił, że w ciągu kilku dni e-maile od zainteresowanych napłynęły m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i RPA. Burmistrz Biccari, Gianfilippo Mignogna, powiedział włoskim mediom:- Chcemy spróbować wystawić na sprzedaż charakterystyczne domy w historycznym centrum; puste i porzucone przez właścicieli z różnych powodów. Jak dodał, przybycie nowych mieszkańców pomogłoby ożywić mały biznes w tym rejonie. - Nasza społeczność jest pracowita i gościnna - zachwalał. Zdaniem burmistrza to, co powinno przyciągnąć potencjalnych nabywców, to możliwość spędzenia czasu w malowniczym miasteczku, gwarancja wyśmienitego jedzenia i życia bez pośpiechu, które jest typowe dla takich małych osad. - To także znakomita okazja dla osób pracujących zdalnie - podkreślił. Władze już omawiają projekt współpracy z Argentyną, skąd chcą zaprosić młodych ludzi, pracujących właśnie w ten sposób, by czasowo zamieszkali w Biccari.