Deklaracja o końcu "fazy pandemii" padła w programie telewizji publicznej PBS NewsHour. W wywiadzie dla "Washington Post" Anthony Fauci, który jest dyrektorem Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID), ocenił z kolei, że koronawirus powoduje znacznie mniejszą liczbę hospitalizacji i zgonów niż podczas zimowej fali zachorowań na wariant Omikron. Później tego samego dnia szef NIAID mówił w radiu publicznym NPR o przechodzeniu "do fazy endemiczności, w której poziom infekcji jest na tyle niski, że ludzie zaczynają się uczyć, jak żyć z wirusem, chroniąc się poprzez szczepienia, leki przeciwwirusowe i testy". Pięć faz pandemii Jak przypomina NBC, Fauci wyszczególnił kiedyś pięć faz pandemii. Pierwszą, czyli "pełną pandemią", Ameryka objęta była przez większość ostatnich dwóch lat. Drugą określił jako "spowolnienie". Trzecią nazwał "kontrolą", kiedy wirus staje się endemiczny. Ostatnia faza to "eliminacja i zwalczanie". Epidemiolog zastrzegł jednak, że SARS-CoV-2 prawdopodobnie nigdy nie uda się pokonać całkowicie. W USA odnotowuje się średnio około 51 tys. przypadków zakażenia koronawirusem i nieco mniej niż 400 zgonów dziennie. W ostatnich dwóch tygodniach średnia wzrosła o 49 proc. Kluczowe są jednak wskaźniki hospitalizacji - a te utrzymują się na relatywnie niskim poziomie.