- Testy pomogą nam zbudować most do czasu, aż szczepienia zaczną działać - powiedziała. Przemawiając na wirtualnym otwarciu międzynarodowych targów w Hanowerze, "Hannover Messe 2021 Digital Edition", wskazała również, że dalszy rozwój gospodarki Niemiec będzie zależał od tego, czy kraj zdoła opanować wskaźnik infekcji. W poniedziałek liczba zakażonych koronawirusem w Niemczech od początku epidemii przekroczyła 3 miliony (3 011 513), przy czym w ciągu ostatniej doby stwierdzono 13 245 nowych przypadków SARS-CoV-2 - poinformował berliński Instytut in. Roberta Kocha (RKI). Do tej pory w związku z COVID-19 zmarły 78 452 osoby, w tym 99 w ciągu ostatnich 24 godzin. Wyzdrowiało dotąd ponad 2,68 mln osób, w tym około 12,7 tys. w ciągu minionej doby. Ponadto krajowy wskaźnik zachorowalności w ciągu ostatnich siedmiu dni, który jest szczególnie monitorowany przez władze, wynosi 136,4 na 100 tys. mieszkańców, czyli przekracza próg, który w normalnych okolicznościach spowodowałby wzmocnienie restrykcji. - Ta trzecia fala może być najtrudniejsza - oceniła Merkel. Wyrażając ubolewanie z powodu "zdecydowanie zbyt wysokich wskaźników zakażeń", niemiecka kanclerz przypomniała, że szczepienia są "najważniejszą bronią przeciwko wirusowi". Kampania szczepień w Niemczech przyspieszyła Po trzech miesiącach powolnej - jak pisze AFP - kampanii szczepień Niemcy przyspieszyły w zeszłym tygodniu, osiągając rekordowy wynik prawie dwóch milionów osób zaszczepionych w ciągu trzech dni, od środy do piątku. W sumie 15,9 proc. liczącej 83 mln populacji Niemiec otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a 6,1 proc. otrzymało dwie dawki. Ale "nawet szybkie szczepienia nie są gwarancją, że nowe mutacje, przeciwko którym nasze szczepionki nie działają lub działają słabiej, nie rozprzestrzenią się po świecie" - ostrzegła Merkel. W tym kontekście niemiecka kanclerz ponownie wypowiedziała się w weekend na spotkaniu swojej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-cdu,gsbi,1020" title="CDU" target="_blank">CDU</a>, opowiadając się za ponownym ścisłym ogólnokrajowym lockdownem na stosunkowo krótki okres. Celem tych środków jest próba powstrzymania trzeciej fali pandemii, która wciąż się nasila, pomimo obowiązujących już ograniczeń w swobodnym przepływie osób. Rząd federalny planuje we wtorek zaostrzenie przepisów dotyczących walki z COVID-19, tak aby mógł wprowadzać "blokady" w całym kraju, w tym nocne godziny policyjne, nawet jeśli oznacza to pokonanie oporu na poziomie lokalnym czy regionalnym - pisze AFP. Ta poprawka do istniejącego prawa łamie tabu w Niemczech, gdzie federalizm daje regionom ważne prerogatywy w sprawach zdrowotnych; jednakże kilka regionów zostało oskarżonych o opieszałość w radzeniu sobie z pandemią. <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=zDE7MHh_FFl5ghNI_kh1IYXBDkYppVt7nrlxx.seRLf.e7/url=https%3A%2F%2Fwww.fundacjapolsat.pl%2Fchce-pomoc-1-procent%2F" target="_blank">Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ</a>