- Dzisiejszy wynik jeśli chodzi o liczbę nadmiarowych zgonów jest drugi na świecie po Indiach, które mają 35 razy tyle ludności co Polska. Jest tragicznie – mówił w Polsat News Andrzej Sośnierz z Porozumienia. Podkreślał, że Polacy przechorowują pandemię w sposób spontaniczny i "nie ma tutaj ani krzty działań rządu". - Są działania: maseczki zdejm, maseczki włóż – mówił były prezes NFZ. Europoseł PO Bartosz Arłukowicz odpowiedział: - Zgadzam się z posłem Sośnierzem w jednej sprawie: to jest wojna z wirusem. I my nie toczymy aktywnej walki. Nie ma generała tej wojny. Nie ma strategii wojny, jest cofanie się każdego dnia przed wirusem - wskazywał. – Kiedy słyszę dziś ministra Niedzielskiego, że 90 procent zakażeń w Polsce to są zakażenia mutacją brytyjską, to pytam się skąd ona się w Polsce wzięła - dodawał. Zdaniem eurodeputowanego obecność brytyjskiego wariantu wirusa jest dowodem na nieskuteczność działań rządu, jeśli chodzi o opóźnianie lub uniemożliwianie docierania do Polski kolejnych wariantów wirusa. Według niego powodem tych działań była obawa przed opinią publiczną. - Ktoś podjął decyzję o uniknięciu nerwu ludzi - mówił. Poseł PiS Bogusław Piecha przypomniał, że pandemia ma charakter globalny, a nie polski. – Polska nie jest wyspą, którą można przenieść na Księżyc i obwarować się jeszcze dodatkowo jakimiś zabezpieczeniami. Jest mi bardzo przykro, że jest tak potężna liczba zgonów w wyniku tej pandemii. Musimy też pamiętać, że Polacy jako naród nie należeli do najzdrowszych w Europie - mówił. Piecha stwierdził, że za rozwój pandemii odpowiadają wieloletnie zaniedbania. – Pan poseł Sośnierz kwestionuje maseczki, kwestionuje ten dystans, kwestionuje chociażby dezynfekcję. No mamy trochę taki charakter i ja nie mówię, że jesteśmy sami sobie winni, ale też pewnie jakieś socjologiczne wnioski trzeba będzie wyciągnąć - dodawał. Więcej na polsatnews.pl