- Europejska Agencja Leków i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wydało raport techniczny, w którym informują o szczepieniach przypominających i szczepieniach dodatkowych. Po pierwsze, mówią one, że na dzień dzisiejszy nie ma żadnych przesłanek, by wprowadzać w Europie powszechne szczepienia przypominające dla ludności. Po drugie, rekomendują one i zalecają wprowadzenie szczepień dodatkowych - dla osób z obniżoną odpornością - przekazał podczas briefingu Andrusiewicz. Trzecia dawka szczepionki. Dla kogo? Według rekomendacji Rady Medycznej oraz Ministerstwa Zdrowia, dodatkową (trzecią) dawkę stosuje się we wskazanych grupach z zaburzeniami odporności, w odstępie przynajmniej 28 dni po ukończeniu dwudawkowego schematu szczepienia przeciw COVID-19. Szef MZ Adam Niedzielski powiedział w środę, że osobom, które kwalifikują się do jednej z siedmiu grup do dodatkowego szczepienia, zostały już wystawione e-skierowania. Do tych grup należą: 1. Osoby otrzymujące aktywne leczenie przeciwnowotworowe; 2. Osoby po przeszczepach narządowych przyjmującym leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne; 3. Osoby po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich dwóch lat; 4. Osoby z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności; 5. Osoby z zakażeniem wirusem HIV; 6. Osoby leczone aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną; 7. Osoby dializowane przewlekle z powodu niewydolności nerek. Andrusiewicz zaapelował też o odróżnianie w dyskusji publicznej szczepień przypominających oraz dodatkowych (dla osób z obniżoną odpornością). Koronawirus w Polsce. Jaki wariant dominuje? Rzecznik resortu zdrowia przekazał podczas briefingu, że ponad 98 proc. przypadków zakażeń COVID-19 w Polsce to wariant Delta. W czwartek badania potwierdziły 390 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 7 osób z COVID-19.