Amantadyna w leczeniu COVID-19? Minister zdrowia: Zleciłem badania kliniczne
- Agencja Badań Medycznych rozpoczęła już badania kliniczne, dotyczące zastosowania amantadyny w leczeniu COVID-19 - poinformował we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej o zastosowanie amantadyny w leczeniu COVID-19. Niedzielski przypominał, że jest ona dopuszczona na polskim rynku tylko w zakresie leczenia choroby Parkinsona.
- Sygnały, które do nas napływały o wykorzystaniu amantadyny w innych celach, skłoniły nas do przyjrzenia się zagadnieniu, czy ona w jakikolwiek sposób skutecznie może poradzić sobie z koronawirusem. Dlatego ponad miesiąc temu zleciłem Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, żeby dokonała przeglądu światowej literatury, by w oparciu o dowody i obiektywne badania naukowe mogła wydać rekomendacje, czy ten środek może być również stosowany w procesie terapeutycznym COVID-19 - oświadczył szef resortu zdrowia.
Niestety - jak podkreślił Niedzielski - nie ma takiej literatury. - Są raptem trzy pozycje badań naukowych, które prezentują bardzo niepełne dowody, populacja nigdy nie była kompleksowo objęta badaniem i dlatego Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wydała rekomendację o niestosowaniu, o braku dowodów naukowych na skuteczność działania amantadyny - podkreślił minister zdrowia.
Niedzielski przekazał, że niezależnie od tej rekomendacji poprosił jednak Agencję Badań Medycznych, by przeprowadzone zostały badania kliniczne. Jak mówił, agencja w najbliższym czasie będzie zlecała wykonanie takich badań w dwóch ośrodkach. - W zasadzie ten proces już się rozpoczął - dodał.
Amantadyna to lek stosowany w leczeniu schorzeń neurologicznych. Jest wykorzystywana w leczeniu choroby Parkinsona, stwardnienia rozsianego i ostrego uszkodzenia mózgu. Wykazuje jednak również działanie przeciwwirusowe i może hamować zakażanie komórek układu oddechowego.
Na początku listopada niektórzy lekarze w Polsce twierdzili, że amantadyna jest pomocna w zmaganiach z koronawirusem. Pulmonolog z Przemyśla, dr Włodzimierz Bodnar, zapewniał wówczas, że udokumentował ponad 100 przypadków wyleczeń z COVID-19 przy użyciu tego leku.
Stwierdzenie to wywołało jednak wiele kontrowersji w środowisku medycznym. Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych nie umieściło amantadyny w rekomendacjach dotyczących leczenia COVID-19.
Ministerstwo Zdrowia również podchodzi z dystansem do doniesień na temat leku.
- Nie ma obecnie szerszych badań klinicznych potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo terapii amantadyną w leczeniu COVID-19. Dlatego Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji nie wydała rekomendacji stosowania tej terapii. Jako Ministerstwo Zdrowia nie możemy więc rekomendować terapii, które nie są przetestowane - mówił jeszcze w poniedziałek w rozmowie z Interią rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.