Łukaszenka kolejny raz nawiązał do słów polskiego wiceministra zdrowia, Sławomira Gadomskiego, na temat lekarzy zza wschodniej granicy. Jak powiedział, władze Polski chcą "zwabić" białoruskich lekarzy do swojego kraju. - Musimy leczyć swoich chorych, ale jesteśmy gotowi im (Polakom - red.) też pomóc. Ale zróbmy to po ludzku: potrzebujecie, to wyślemy do was brygadę, pomożemy - oświadczył. O Polsce kolejny raz Na początku miesiąca Gadomski w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" powiedział w kontekście walki z COVID-19, że Polska jest otwarta na wszystkich lekarzy, ale "realnie szanse są na lekarzy zza wschodniej granicy, głównie Białoruś i Ukraina, ze względu na mniejszą barierę językową". Dodał, że może chodzić o ponad 1000 osób. Łukaszenka kilkakrotnie reagował potem na te słowa. 5 listopada ostrzegł, że białoruscy lekarze, którzy wyjadą zarabiać do Polski, nie zostaną wpuszczeni z powrotem na Białoruś. Kilka dni później złagodził ton i oznajmił, że Białoruś nie ma nic przeciwko temu, żeby pomóc Polsce w walce z koronawirusem, ale powinno to się odbywać w sposób zorganizowany. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców