- Mamy rzeczywiście bardzo optymistyczne informacje od Pfizera, że są prowadzone badania, które mają już pozytywne wyniki w grupie wiekowej 12-15 lat - wyjaśnił Adam Niedzielski na antenie radia Zet. - Jeśli dobrze pójdzie, to myślę, że w wakacje będziemy szczepili chętne dzieci. Bo szczepionek na pewno nie zabraknie. Ale najpierw musimy mieć wiarygodne wyniki badań, bo cały czas stoję na stanowisku, że bezpieczeństwo pacjentów jest priorytetem - podkreślił minister zdrowia. Pod koniec marca Pfizer poinformował, że szczepionka produkowana przez ten koncern jest bezpieczna i silnie chroni dzieci w wieku od 12 do 15 lat. Skuteczność preparatu w tej grupie pacjentów wyniosła 100 proc. W badaniu klinicznym wśród 2260 dzieci, którym podano zastrzyk placebo, wystąpiło 18 infekcji koronawirusem. W analogicznej grupie, która została zaszczepiona prawdziwym preparatem, nie stwierdzono żadnych zakażeń.