Niedzielski podczas internetowej części rozmowy w RMF FM został zapytany o funkcjonowanie wbrew obostrzeniom zakładów fryzjerskich czy branży kosmetycznej. - Zawsze jestem pod wrażeniem pewnej beztroski i tego jak można w sytuacji, kiedy wczorajsza liczba zgonów wynosiła ponad 900, a dzisiaj też na pewno będziemy mieli do czynienia z dużą liczbą w okolicach 700 - odpowiedział. Jak dodał, w tej sytuacji branie odpowiedzialności za możliwość zakażenia kogoś jest absolutnie nieodpowiedzialne, jest to ryzykowanie czyimś zdrowiem i życie. Resort zdrowia podał w czwartek informację o 27 887 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o śmierci 954 osób - to największa liczba zaraportowanych zgonów od początku pandemii. Komunie i wesela? "Priorytetem będzie przywracanie edukacji" Niedzielski był też pytany o zbliżający się sezon komunijny, a także co dalej z organizacją wesel, czy będzie to możliwe pod koniec maja. - Tutaj priorytetem będzie zdecydowanie przywracanie edukacji, takie działania będziemy wykonywali w pierwszej kolejności. Jeżeli myślimy o takiej perspektywie miesięcznej, majowej, to jeżeli by się utrzymały te trendy, które teraz obserwujemy, czyli spadek liczby zachorowań i jednocześnie - mam nadzieję - poprawienie sytuacji w szpitalach, to myślę, że maj rzeczywiście daje lepszą perspektywę - powiedział szef MZ. Zwracał przy tym uwagę na prowadzony program szczepień. - Mamy już blisko 5 mln osób podaną pierwszą dawkę, więc to wszystko są elementy, które będą działały na korzyść właśnie odmrażania - dodał. Zwracał jednocześnie uwagę na przykład Wielkiej Brytanii, gdzie liczba dziennych zakażeń spadła do 3 tys. i dopiero w tej chwili są tam podejmowane decyzje o bardziej odważnym otwieraniu gospodarki i usług. Egzaminy ósmoklasisty i matury najprawdopodobniej w normalnym terminie Minister pytany był też o to, czy matury i egzaminy ósmoklasisty odbędą się w normalnych terminach. - Najprawdopodobniej tak, ale tutaj przeciągnę tę decyzję na przyszły tydzień, bo chcę zobaczyć, jak będzie wyglądała ta sytuacja poświąteczna - odpowiedział. Dodał, że to pytanie skierowane jest "przede wszystkim do ministra Czarnka", ale - jak zaznaczył - ściśle z nim współpracuje. - Będziemy robili wszystko, by to odbyło się w normalnych terminach - zapewnił. Minister: Biorę odpowiedzialność za to, co się dzieje MZ W czasie rozmowy padło też pytanie o prezesa NIK Mariana Banasia, który w Polsat News mówił, że w szpitalach było dużo nieprawidłowości, jeśli chodzi o przygotowanie do pandemii i będzie z tego wyciągał wnioski oraz - jak mówił prowadzący rozmowę - zgłaszał to do prokuratury. - Oczywiście biorę odpowiedzialność za to, co się dzieje, w sensie i momencie bycia w NFZ i oczywiście tutaj w ministerstwie zdrowia. Natomiast ja tam nie słyszałem bardziej konkretnych zarzutów, więc jak te zarzuty będą się konkretyzowały, to oczywiście będzie odpowiedź - odparł. Minister wyraził przy tym nadzieję, ze Banaś podejdzie rzetelnie do swojej pracy i nie będzie "żadnych elementów walki politycznej, tylko będą to rzeczywiście wnioski z kontroli. Regionalizacja w znoszeniu obostrzeń Adam Niedzielski w Porannej rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF wskazywał też na to, że zróżnicowana regionalnie sytuacja dotycząca zachorowań i hospitalizacji przesłanką raczej do tego, by również regionalizować znoszenie obostrzeń. - W gruncie rzeczy teraz głównym wyznacznikiem podejmowania decyzji to nie jest nawet poziom zachorowań, ale sytuacja w szpitalach i dostępność respiratorów. To główny element, który różnicuje regiony. Są regiony, które same sobie nie radzą i pomagają im sąsiednie województwa - powiedział minister zdrowia. Dodał, że taka sytuacja "jest raczej przesłanką za tym, żeby regionalizować też znoszenie obostrzeń". Zaznaczył, że obecnie woj. warmińsko-mazurskie - na które w pierwszej kolejności nakładano obostrzenia - wraz z woj. podlaskim ma teraz najlepszą sytuację epidemiczną w kraju. Dodał, że na razie jednak liczba dziennych zakażeń na 100 tys. mieszkańców jest nadal wysoka. Wynosi powyżej 30. - Jeśli w przyszłym tygodniu będziemy widzieli, że ten poziom jest poniżej 30 zachorowań, to wtedy będzie to przesłanka, by tam wykonywać odważniejsze kroki niż w pozostałej części kraju - podsumował. Adam Niedzielski: Nie mam problemu ze szczepieniem AstraZenecą Minister zdrowia był także pytany o szczepienia. Powiedział, że wszystko wskazuje na to, że do końca drugiego kwartału zostanie przeprowadzone 20 milionów szczepień. - 24 kwietnia skorzystam z okazji, żeby zapisać się na szczepienie i jeżeli będzie to AstraZeneca, to ja nie mam z tym żadnego problemu - zapewnił Adam Niedzielski. Zapewnił też, że rozmawia z instytucjami odpowiedzialnymi za wprowadzanie leków i produktów leczniczych, które potwierdzają bezpieczeństwo preparatu firmy AstraZeneca. Adam Niedzielski odniósł się też do doniesień na temat szczepień preparatem firmy Johnson&Johnson w Rzeszowie. - Inne szczepienia mogłyby być dopuszczone w ramach badań klinicznych, które prowadzi nie rząd, a producenci. Ale w tej chwili nie ma takiej sytuacji - zapewnia minister zdrowia. Jak tłumaczył ani Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i firma J&J nie potwierdzają, żeby szczepienia w ramach badań klinicznych miały się odbywać w Polsce. Dopiero jest wniosek taki złożony. To oznaczałoby, że to szczepienie wtedy odbywałoby się poza protokołem, czyli nielegalnie - przekonuje i dodaje, że tuż po ujawnieniu tej informacji NFZ zarządziło kontrolę w tej sprawie. Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program