Jak poinformował w czwartek rano minister zdrowia, ostatniej doby odnotowano 15 250 nowych zakażeń koronawirusem, a 296 osób zmarło (ostatecznie w raporcie poinformowano o 289 zgonach - przyp. red.). Przypomnijmy, że wczoraj odnotowano 15 698 przypadków zakażenia COVID-19, a 309 osób zmarło. Dla porównania w zeszły czwartek zakaziły się 12 142 osoby, a zmarło 286 pacjentów. 4 marca mija rok, odkąd wykryto w Polsce pierwszy przypadek koronawirusa SARS-CoV-2. 4 marca 2020 r. ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski podał, że zakażony jest pacjent z województwa lubuskiego, hospitalizowany w Zielonej Górze. Mężczyzna przyjechał do Polski autobusem z Niemiec, z Westfalii. - To już rok, jak zmagamy się z epidemią COVID-19 w naszym kraju i nie ma jeszcze końca walki. Choć teraz, kiedy mamy szczepionki, widać na horyzoncie kres naszych zmagań - ocenił szef resortu zdrowia. Ten kres - jak zaznaczył - nie jest jednak jeszcze niestety tak blisko, jak byśmy chcieli. - Na razie mamy rosnącą trzecią falę. Jak wszyscy widzimy, każda z tych fal jest inna, każda inaczej przebiega i z innego punktu się zaczyna - wskazał Niedzielski. Zobacz też: Świat zazdrościł im braku obostrzeń. Skończyło się tragicznie - Nasza strategia walki z epidemią ewoluuje tak, jak ewoluuje sam wirus. Tu nie ma jednej stałej metody - podkreślił. - Mogę zapewnić, że jesteśmy gotowi do stawienia czoła trzeciej fali, ale to wymaga odpowiedzialnego podejścia nas wszystkich, całego społeczeństwa. Droga nie jest już tak daleka, tak więc proszę: wytrzymajmy, choć wiem, że łatwo nie jest - dodał. Od 4 marca 2020 r. zakażenie potwierdzono u ponad 1 mln 735 tys. osób, z których 44 360 zmarło. *** Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ