Na czwartkowym briefingu prasowym w Ministerstwie Zdrowia Adam Niedzielski przypomniał, że tego dnia potwierdzono rekordową liczbę dobowych zakażeń koronawirusem - 12,1 tys. To - jego zdaniem - pokazuje, że "cały czas mamy realizowany scenariusz wykładniczego wzrostu liczby zachorowań, co powoduje i wzmaga presję na system opieki zdrowotnej". Niedzielski poinformował, że od dwóch dni prowadzone są bardzo intensywne rozmowy z sektorem prywatnym. Partnerem w tych rozmowach - jak mówił - była uczestnicząca również w konferencji wiceprezydent Pracodawców RP Anna Rulkiewicz. - Cieszę się, że mogę dzisiaj zakomunikować, że w wyniku naszych rozmów baza łóżek dostępnych na cele covidowe, pierwszy raz w historii, efektem współpracy i wysiłku sektora prywatnego, powiększy się o tysiąc łóżek - poinformował szef MZ. Ocenił, że to bardzo realne wsparcie. Poinformował również, że szpitale prywatne, które udostępnią łóżka, "zlokalizowane są w dużych miastach, w aglomeracjach, czyli tam, gdzie są najbardziej potrzebne". Włączy się 18 szpitali prywatnych Rulkiewicz mówiła na konferencji prasowej, że dla całego prywatnego sektora bardzo ważne jest realizować z rządem misję publiczną i pomagać wszystkim polskim pacjentom. - Bycie dzisiaj razem i tworzenie wspólnoty w walce o zdrowie polskich pacjentów jest dla nas zaszczytem i ogromnym przywilejem - mówiła wiceprezydent Pracodawców RP. Poinformowała, że dziś w walkę z koronawirusem włącza się 18 szpitali prywatnych. - To jest 1046 łóżek, ale myślę, że to może nie będzie koniec, że może jeszcze inni dołączą do tej misji - wskazała. Jak mówiła Rulkiewicz, są to zarówno szpitale w dużych, jak i mniejszych miastach. - Ponieważ jestem prezesem LUX MED mogę od razu powiedzieć, że chcemy włączyć cały szpital św. Elżbiety dla pacjentów covidowych, ale ze mną są również i mniejsze, i większe szpitale - dodała. - Rozmawiałam z wieloma prezesami szpitali prywatnych i widziałam ogromne zaangażowanie, ogromną siłę, ogromną moc, żeby pomóc dzisiaj ministrowi, żeby pomóc Polsce, żeby pomóc polskim pacjentom. Dlatego deklarujemy naszą gotowość, deklarujemy tę gotowość dość szybko. Myślę, że będziemy się włączać sukcesywnie - poinformowała. W pierwszej fazie około 700 łóżek Minister zdrowia, pytany o finansowanie szpitali prywatnych, które wspomogą państwo w walce z koronawirusem, odparł, że szpitale te będą otrzymywały od niego polecenia na uzgodnionych warunkach i będą korzystały z warunków finansowych, które NFZ oferuje podmiotom publicznym. Wiceprezydent Pracodawców RP informowała z kolei, że w pierwszej fazie prywatne podmioty zaoferują 700 łóżek covidowych. - Potrzebujemy około 1,5 tygodnia, żeby się uruchomić. Chcemy w pierwszej fazie zaoferować około 700 łóżek i dojść jak najszybciej do ponad tysiąca - poinformowała Rulkiewicz. "Spodziewamy się dalszego wzrostu zakażeń" Minister zdrowia, zapytany o sytuację w punktach pobrań wymazów na obecność koronawirusa drive-thru, ocenił, że do końca tygodnia spodziewa się dalszego wzrostu liczby zachorowań. Według niego "piątkowe wyniki, które są raportowane w sobotę, być może dojdą do 15 tys. przypadków". - Nie ma tutaj strefy komfortu, trzeba się liczyć z dyskomfortem i będziemy reagowali na kolejki w punktach pobrań drive-thru - dodał. Niedzielski pytany, czy rekomenduje objęcie czerwoną strefą całego kraju, podkreślił, że "według prowadzonego monitoringu mamy ciągły przyrost stref czerwonych - 317 powiatów w strefie czerwonej z ok. 380 w całym kraju". - Nie jest potrzebna decyzja, skoro mamy tak ogromny przyrost strefy czerwonej w kraju, naturalnym jest rozciągnięcie tej strefy na cały kraj - zaznaczył szef resortu zdrowia. "Szpitale onkologiczne poza nawiasem walki z COVID-19" Niedzielski, zapytany o to, jak wgląda obecnie baza "łóżek covidowych" i czy jest ona wystarczająca, wyjaśnił, że oprócz łóżek, które zostały na ten cel zadeklarowane przez sektor prywatny, resort przekształca szpitale powiatowe w szpitale "stricte covidowe". - Oprócz tego duże oddziały internistyczne szpitali wojewódzkich są przeznaczane na cele covidowe, przynajmniej w zauważalnym procencie. Jeżeli teraz mówimy o liczbie łóżek dla chorych na COVID-19 mniej więcej na poziomie 17 600, to w perspektywie półtora tygodnia chcemy dojść do liczby - mniej więcej - 30 tys. takich łóżek. To jest zabezpieczenie, które w tej chwili wyprzedza tempo rozwoju pandemii - powiedział minister. Szef resortu zdrowia ocenił, że szpitale tymczasowe mogą dostarczyć do systemu około 5-6 tys. łóżek. - Czyli dojdziemy do poziomu docelowo około 35 tys. łóżek, co wydaje się potężną bazą, jeżeli chodzi o obsługę hospitalizacji - podkreślił. - Specjalistyczne szpitale onkologiczne muszą pozostać poza nawiasem walki z COVID-19. To jest priorytet polityki państwa i robimy wszystko, żeby te zasoby łóżek onkologicznych nie były w żaden sposób ograniczane - dodał Niedzielski.