8-letnia dziewczynka z powiatu krotoszyńskiego została zakażona koronawirusem. "Dziecko miało lekki katar - powiedziała rzecznik prasowy Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w wielkopolskim Krotoszynie Natalia Snadna. W trakcie przeprowadzonego wywiadu służby sanitarne w Krotoszynie ustaliły, w jaki sposób doszło do zakażenia dziecka koronawirusem. Okazało się, że dziadek dziewczynki udał się do poradni okulistycznej w Krotoszynie, gdzie spotkał 75-letniego kolegę, który kilkanaście dni później zmarł zakażony koronawirusem, choć to nie COVID-19 był bezpośrednią przyczyną jego śmierci. W tym czasie dziadek wraz z małżonką opiekowali się 8-letnią wnuczką. Wykonane badania na obecność koronawirusa wykazały, że COVID-19 nie wystąpił u dziadka, za to stwierdzono go u babci i dziewczynki. Nadal służby sanitarne czekają na wyniki rodziców dziewczynki. "Dziewczynka została objęta kwarantanną domową" - powiedziała Natalia Snadna.