W środę, 20 maja, WHO ogłosiła niepokojące dane. Poprzedniego dnia na świecie zdiagnozowano dokładnie 106 662 nowe przypadki zachorowań, co jest liczbą rekordową od początku pandemii, która rozpoczęła się w grudniu w mieście Wuhan w Chinach. Jak zaznaczał podczas konferencji prasowej szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, niemal dwie trzecie tych przypadków zgłoszono tylko w czterech krajach - Stanach Zjednoczonych, Rosji, Brazylii i Wielkiej Brytanii. W Polsce tego dnia zarejestrowano 383 przypadki i 12 zgonów. "Przed nami jeszcze długa droga" - podkreślał Ghebreyesus, wyrażając zaniepokojenie rosnącą liczbą infekcji w biedniejszych krajach. Od 2 kwietnia do 18 maja, czyli w ciągu zaledwie sześciu tygodni, liczba wszystkich zakażeń na świecie wzrosła z jednego mln do pięciu mln. Od początku epidemii zmarło ponad 330 tys. osób, wyzdrowiały ponad dwa mln. Najpierw fala epidemii przetoczyła się przez Chiny i Europę Zachodnią, potem dotarła do Ameryki Północnej, a ostatnio do Ameryki Południowej. Wiele nowych przypadków odnotowuje się obecnie (poza wymienionymi przez WHO państwami) także w Arabii Saudyjskiej, Iranie, Meksyku oraz Pakistanie. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców