"Pierwszą osobą, zdaniem komisji, powinna być pani prokurator-referent, prowadząca sprawy, w pierwszej fazie postępowania, po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego. Potem lista (świadków) będzie po kolei realizowana" - powiedziała przewodnicząca komisji śledczej.Jak dodała, na zakończenie pierwszego etapu przesłuchań, dotyczącego prokuratorów, komisja śledcza przesłucha m.in.: Jarosława Gowina, który w rządzie PO-PSL był ministrem sprawiedliwości i b. prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Z prokuratury na liście świadków znaleźli się Barbara Kijanko, Witold Niesiołowski, Marzanna Majstrowicz, Dariusz Różycki, Hanna Borkowska, Piotr Wesołowski oraz wspomniany już Andrzej Seremet. Na liście znaleźli się również Ryszard Milewski, Marek Lipski, Janusz Korzeniowski, prok. Ireneusz Tomaszewski, biegły Roman Gierszewski, prok. Marek Siemczonek, prok. Piotr Gronek, funkcjonariusz policji Katarzyna Tomaszewska i Katarzyna Brzezińska. Środowe posiedzenie komisji śledczej miało charakter utajniony. Zobacz też:<a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-komisja-sledcza-amber-gold/newsy/news-utajnione-posiedzenie-komisji-sledczej-ds-amber-gold-czego-b,nId,2293142" target="_blank">Utajnione posiedzenie komisji śledczej ds. Amber Gold. "Czego boi się PiS?"</a>