Jak podaje serwis AFP, linie Lufthansa potwierdziły, że Andreas Lubitz w 2009 roku poinformował przewoźnika o zaburzeniach depresyjnych. Niemieckie linie lotnicze przekazały prowadzącym śledztwo w sprawie katastrofy airbusa prokuratorom m.in. maile Lubitza do nadzorujących jego szkolenia instruktorów. "W korespondencji poinformował on szkołę pilotów o ciężkim epizodzie depresyjnym" - czytamy w oświadczeniu. Airbus A320 rozbił się we francuskich Alpach przed tygodniem. W katastrofie zginęło 150 osób - wszyscy uczestnicy lotu. Według dotychczasowych ustaleń śledczych katastrofę najprawdopodobniej spowodował Lubitz.