Reklama

Katalonia: 337 rannych po starciach z policją. Wielu poważnie

337 osób zostało rannych, w tym niektóre poważnie, w niedzielę w wyniku działań policji w Katalonii, gdzie odbywa się referendum w sprawie jej niepodległości - poinformował rzecznik autonomicznego rządu katalońskiego.

Tymczasem zaplanowany na godz. 16.15 na stadionie Camp Nou mecz ligowy piłkarzy Barcelony z Las Palmas odbędzie się przy pustych trybunach - poinformowały media. Powodem jest napięta sytuacja w mieście w związku z trwającym referendum w sprawie niepodległości Katalonii

Madryt: Referendum nielegalne

Rząd w Madrycie uznaje referendum za nielegalne. W niedzielę policja wkroczyła do wielu lokali i skonfiskowała urny oraz karty wyborcze. Funkcjonariusze Gwardii Cywilnej siłą, wybijając szyby, wdarli się m.in. do lokalu w Sant Julia de Ramis w prowincji Girona, gdzie głos planował oddać szef katalońskiego rządu Carles Puigdemont. Doszło tam do przepychanek między głosującymi a policją. Puigdemont jednak wziął udział w referendum, oddając głos w innym lokalu wyborczym.

Reklama

Autonomiczny rząd Katalonii poinformował, że przed południem działało w regionie 73 proc. lokali wyborczych z ponad 2300 zaplanowanych w referendum niepodległościowym. Hiszpańskie media uznają te szacunki za niewiarygodne.

Po południu rzecznik autonomicznego rządu katalońskiego poinformował, że w wyniku działań policji w Katalonii 337 osób zostało rannych, w tym niektóre poważnie.

"Całkowity brak odpowiedzialności"

Wicepremier Hiszpanii Soraya Saenz de Santamaria pochwaliła w niedzielę działania hiszpańskiej policji w celu niedopuszczenia do głosowania w referendum niepodległościowym w Katalonii. Uznała je za "profesjonalne i proporcjonalne".

"Całkowity brak odpowiedzialności" ze strony rządu regionalnego w Katalonii został zrównoważony przez profesjonalizm hiszpańskich sił bezpieczeństwa - powiedziała wicepremier dziennikarzom.

"Przestrzegały one poleceń wymiaru sprawiedliwości. Działały profesjonalnie i w proporcjonalny sposób. Zawsze starały się chronić praw i wolności" - dodała.

Według hiszpańskiego MSW wśród rannych jest 11 policjantów.

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy