Reklama

W Cieśninie Sycylijskiej uratowano 728 migrantów

728 migrantów uratowano we wtorek w Cieśninie Sycylijskiej z siedmiu dryfujących pontonów i łodzi podczas operacji koordynowanej przez włoską Straż Przybrzeżną. W ośmiu operacjach uczestniczyła marynarka wojenna i statek Lekarzy Bez Granic.

Migrantom, którzy wyruszyli z wybrzeży Libii, na pomoc przyszedł też statek handlowy pływający pod banderą Liberii.

Prokuratura do walki z mafią w Palermo poinformowała także we wtorek o rozbiciu na Sycylii szajki przemytników imigrantów. Aresztowano trzech obywateli krajów spoza Unii, którzy pobierali od każdego opłatę w wysokości 2400 dolarów obiecując także przerzut na północ Europy.

Poza tym szajka przemytników organizowała ucieczkę migrantów z ośrodków, do których trafiali z pokładów statków, zabierających ich z morza.

Reklama

Szefem kilkudziesięcioosobowego gangu jest poszukiwany przez organy ścigania Malijczyk. Jeden z zatrzymanych to organizator stałych rejsów między Libią a Lampedusą. W lutym rejs łodzi z migrantami zakończył się śmiercią około 300 ludzi - podały włoskie media.

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy