Statek ze 123 migrantami nie ma gdzie zacumować
Hiszpańska organizacja Open Arms uratowała 123 migrantów na Morzu Śródziemnym u wybrzeży Libii. Ze względu na to, że Włochy odmówiły ich przyjęcia, trwają poszukiwania portu, w którym można by bezpiecznie wysadzić migrantów zebranych z dwóch łodzi.
Organizacja poinformowała na Twitterze, że w czwartek uratowano 55 osób, w tym dwoje dzieci z tonącej tratwy, a w nocy kolejnych 68 migrantów z drugiej łodzi.
Według organizacji wśród uratowanych są dwie kobiety w zaawansowanej ciąży, a wiele osób ma na ciele oznaki przemocy, której doświadczyli w Libii przed rozpoczęciem przeprawy przez Morze Śródziemne.
Statek Open Arms płynie na północ w poszukiwaniu portu, w którym mógłby wysadzić migrantów. Jak napisał na Twitterze założyciel organizacji Oscar Camps, we Włoszech działaczom grozi grzywna w wys. 50 tys. euro i konfiskata statku, jeśli wpłynie on na włoskie wody.