Reklama

Piekarz z wyspy Kos symbolem solidarnej Europy

76-letni piekarz z Kos rozdaje chleb około 300 dzieciom imigrantów na wyspie. Cała Europa usłyszała o nim po tym, jak Jean-Claude Juncker, na posiedzeniu Komisji Europejskiej, wskazał go jako wzór solidarności i człowieczeństwa.

Do dzieci z Kos trafia 100 kilogramów wypieków dziennie. 

"Ci, którzy nigdy nie głodowali, nie mogą zrozumieć sytuacji tych ludzi" - mówi o uchodźcach Dionisis Arvanitakis - piekarz, który sam kiedyś był imigrantem. 

Wyjechał z Grecji z powodu biedy i głodu, który panował w kraju. Przez kilkanaście lat ciężko pracował w Australii. Powrócił w latach 70. i wraz z żoną osiedlił się na Kos. Dziś ma tam kilka piekarni, które prowadzi czwórka jego dzieci. 

"Europa to ten piekarz z Kos" - mówią o nim w Brukseli.

Reklama

Informacyjna Agencja Radiowa
Dowiedz się więcej na temat: uchodźcy | Kos

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy