Reklama

Oficjalnie: Niemcy przywracają czasowo kontrole na granicach

Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere poinformował w niedzielę w Berlinie, że niemiecki rząd przywrócił czasowo kontrole na swoich granicach. Punktem ciężkości kontroli będzie początkowo granica południowa z Austrią.

Minister podkreślił, że podjęte kroki są zgodne z umową z Schengen.

Decyzja o przywróceniu kontroli na granicach ma związek z masowym napływem uchodźców do Niemiec. W samą tylko sobotę do Monachium przybyło 13 tysięcy imigrantów. Szacuje się, że w tym roku do Niemiec dotrze łącznie 800 tysięcy uchodźców, głównie z Syrii.

Thomas de Maiziere powiedział, że decyzja jest "sygnałem pod adresem Europy".

Jak podkreślił, Niemcy nie unikają odpowiedzialności, ale wynikające z wielkiej liczby uchodźców obciążenia muszą być solidarnie podzielone w ramach Europy.

Reklama

Minister zaznaczył, że zgodnie z unijnymi przepisami Niemcy nie są odpowiedzialne za większość uchodźców, którzy do nich przyjeżdżają. Podkreślił, że umowa dublińska, przewidująca rejestrację azylantów w pierwszym kraju UE, do którego wjechali, jest nadal aktualna.

"Wzywam wszystkie kraje europejskie do przestrzegania tych przepisów" - powiedział polityk CDU. Kraj odpowiedzialny za wnioskującego o azyl powinien nie tylko zarejestrować go, lecz także rozpatrzyć wniosek.


Niemcy na granicy możliwości

W wywiadzie, który ukazał się w niedzielę na stronach internetowych dziennika "Der Tagesspiegel", wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel powiedział, że kraj osiągnął limit swych możliwości w kwestii przyjmowania uchodźców.

"To prawda: brak działania ze strony Europy w kwestii kryzysu imigracyjnego doprowadza nawet Niemcy do granic ich możliwości" - powiedział wicekanclerz i minister gospodarki w rozmowie z berlińskim dziennikiem.

"To nie tyle sama liczba uchodźców, ile tempo, w jakim przybywają staje się źródłem problemów dla landów i gmin, które z trudem radzą sobie z napływem imigrantów" - powiedział Gabriel.


Zawieszony ruch kolejowy

Austriackie Koleje OeBB zawiesiły o godz. 17 ruch kolejowy pomiędzy Austrią a Niemcami - podała agencja dpa. Decyzja została podjęta na życzenie Niemieckich Kolei DB - poinformowała rzeczniczka OeBB.

W pociągach, które miały dotrzeć z Austrii do Niemiec, znajduje się obecnie 1,8 tys. syryjskich uchodźców - podały Austriackie Koleje.

Według dpa wstrzymanie połączeń kolejowych między Niemcami a Austrią ma obowiązywać do poniedziałku do godz. 6 rano.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | uchodźcy

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy