Egzamin ósmoklasisty został przeprowadzony między 23 a 25 maja. Przystąpiło do niego około 510 400 uczniów, w tym około 13 800 uczniów będących obywatelami Ukrainy. Centralna Komisja Edukacyjna opublikowała w poniedziałek wyniki egzaminu ósmoklasisty. Za rozwiązanie zadań z języka polskiego uczniowie uzyskiwali średnio 66 proc. możliwych punktów. Z kolei w przypadku matematyki było to średnio 53 proc. Z języka angielskiego, który był najczęściej wybieranym przez uczniów językiem obcym nowożytnym, uzyskali średnio 66 proc. punktów. Egzamin ósmoklasisty, język polski. "Gettoizacja mniejszości ukraińskiej" Renata Czaja-Zajder, polonistka z Zespołu Szkół z Oddziałami Sportowymi nr 1 w Poznaniu, pytana o wyniki z języka polskiego, mówi Interii: - Moja szkoła wypadła dobrze, mamy wynik powyżej średniej dla dużych miast. Wyniki pojedynczych osób są przeważnie zgodne z przewidywaniami, mam wrażenie, że uczniowie i uczennice nie będą nimi zaskoczeni. I dodaje: - Mamy dużą grupę uczniów z Ukrainy z bardzo niskimi wynikami, bo roczna nauka języka polskiego nie pozwala im na osiąganie wyników zbliżonych do polskich rówieśników i oddających ich potencjał. Średni wynik z egzaminu z języka polskiego uzyskany przez uczniów z Ukrainy to 45 proc.. Z matematyki - 37 proc., z języka angielskiego - 46 proc., z języka rosyjskiego - 90 proc. Polonistka komentuje: - Ministerstwo nie znalazło dobrej formuły udziału ukraińskich uczniów w rekrutacji do szkół średnich. Ze słabymi wynikami egzaminu - a jest on głównie wynikiem bariery językowej - nie mają szans na dalszą edukację zgodną z ich zdolnościami, aspiracjami. W dalszej perspektywie to droga do gettoizacji mniejszości ukraińskiej. Pytana jeszcze o zadania, z którymi najlepiej poradzili sobie uczniowie, a także o te, z którymi mieli większy problem, odpowiada: - Tu nie ma niespodzianek. Zadania językowe zawsze sprawiały zdającym największą trudność. Gdy poznamy wyniki szczegółowe, zapewne okaże się, że słabą stroną prac była również poprawność językowa. Natomiast zadanie wskazane jako łatwe, rzeczywiście było łatwe. Skonstruowane według modelu, który ćwiczymy na lekcjach, niewymagające dogłębnej znajomości "Balladyny". Czytaj też: ChatGPT zaskoczył. Maturę oblał, ale teraz sobie poradził Egzamin ósmoklasisty. Matematyka. "Wyniki nie najlepsze, ale zadowalające" O komentarz do wyników z matematyki poprosiliśmy autorkę kursu Matematyka Gryzie. Matematyczka ocenia: "Egzamin ósmoklasisty w roku 2023 był egzaminem ułatwionym z powodu pandemii. Arkusz był o wiele, wiele łatwiejszy. Niektóre zadania bez problemu potrafiłby rozwiązać uczeń klasy V czy VI szkoły podstawowej, chociażby popularne zadanie z przepisem na gofry, o którym nagrano wiele prześmiewczych TikToków". I dodaje, że pojawiły się też zadania trudniejsze - jak na przykład 18., z czworokątem. - CKE postanowiło dać dużą liczbę zadań prostych, pozwalających uczniom mającym braki z powodu nauki zdalnej na zdobycie przyzwoitej liczby punktów. Egzaminatorzy dali też trudniejsze perełki, gdzie łatwo było zrobić błąd dla uczniów mocniejszych, co pozwoliło zróżnicować wyniki egzaminu. To bardzo dobrze, bo każdy mógł sprawdzić swoją wiedzę - komentuje nauczycielka. I podaje: - Wyniki najwyższe, to jest od 90 do 100 proc., uzyskało 74 223 uczniów czyli 15,7 proc. zdających. A średni wynik egzaminu w tym roku to 53 proc. Zdaniem matematyczki, biorąc pod uwagę to, jak wyglądała nauka zdania, ten wynik jest dobry. - Doskonale wiemy, że mało który uczeń wzorowo siedział przed komputerem, a lekcje mimo starań nie zawsze były prowadzone idealnie. Braki powstałe w tych latach nauki zdalnej uczniowie nadrabiali po powrocie do szkół i mieli na to dwa lata. Zatem średni wynik 53 proc. uważam za nie najlepszy, ale biorąc pod uwagę zdalne nauczanie - zadowalający - podsumowuje nauczycielka. Egzamin ósmoklasisty. Język angielski. Dużo gorzej poszło mieszkańcom wsi Monika Pałucka, anglistka z 15-letnim doświadczeniem w przygotowywaniu uczniów do różnych egzaminów, a także autorka profili o nazwie pani.english na TikToku i Instagramie, o średnim wyniku 66 proc. z egzaminu z języka angielskiego mówi tak: - Tego mniej więcej się spodziewałam. Jak wymienia, wyniki z tego języka obcego od lat wyglądają podobnie. - To oznacza, że poziom utrzymuje się na stabilnym, dość wysokim poziomie. - Zaskoczyło mnie jednak to, że zadanie drugie, sprawdzające rozumienie ze słuchu, okazało się najłatwiejsze. Zazwyczaj najprostsze jest zadanie piąte. To pierwszy raz, kiedy zadanie ze słuchania poszło uczniom najlepiej i aż 76 proc. z nich udzieliło na nie poprawnej odpowiedzi - dodaje. A zadanie najtrudniejsze? - Tu bez zaskoczeń. Było to zadanie 13. sprawdzające znajomość środków językowych - komentuje anglistka. Zauważa też, że w wynikach z języka angielskiego szczególnie widoczna jest dysproporcja między uczniami z dużych miast i wsi. Mieszkańcy miast powyżej 100 tys. otrzymali średnio wynik 74 proc., a mieszkańcy wsi - 60 proc. - To ciekawe, ale też nie nowe. Od samego początku egzaminu ósmoklasisty jest to widoczne. Jest to związane nie tylko z dostępnością do zajęć dodatkowych, ale i z kwestią finansową oraz wychowaniem. Miałam kiedyś bardzo zdolnego ucznia gdy uczyłam w szkole na wsi i chciałam go przygotowywać do udziału w konkursie na zajęciach dodatkowych. Rodzice stwierdzili jednak, że on i tak będzie mechanikiem, więc nie jest mu angielski potrzebny - opowiada anglistka. - Warto zaznaczyć, że tym roku ta dysproporcja i tak jest najmniejsza, bo wynosi jedynie 14 punktów procentowych, a wcześniej było to nawet 17 p.p. Myślę, że dzięki bardziej dostępnym lekcjom online - chociażby takim, jakie sama prowadzę - będzie się to zmniejszać - podsumowuje nauczycielka.