Reklama

Wielka Brytania: Ostateczne głosowanie ws. Brexitu w Izbie Gmin

​Ostateczne głosowanie w sprawie Brexitu odbędzie się dziś w Izbie Gmin. Projekt legislacji pozwalający premier Theresie May na uruchomienie artykułu 50. Traktatu Lizbońskiego wraca do sali plenarnej w formie niezmienionej w stosunku do tej przygotowanej przez rząd. Gabinet premier odrzucił poprawki, które posłowie próbowali wprowadzić podczas prac w komisji.

Posłowie Szkockiej Partii Narodowej niemal na pewno zbuntują się i - podobnie jak większość Liberalnych Demokratów - Brexitu nie poprą. Lider lewicy Jeremy Corbyn zarządził dyscyplinę partyjną, przekonując, że Partia Pracy - w której większość stanowią posłowie proeuropejscy - musi uszanować wolę obywateli wyrażoną w zeszłorocznym referendum. Jednak część posłów lewicy, szczególnie ci reprezentujący okręgi prounijne, zapowiada, że się zbuntuje i nie przyłoży ręki do Brexitu. Dziś przekonamy się o skali tego buntu.

Reklama

Większość ekspertów jest zgodna, że w obliczu poparcia partii rządzącej i większości największego stronnictwa opozycyjnego projekt powinien zostać przeprowadzony przez Izbę Gmin bez większych zawirowań.

Wcześniej gabinet Theresy May odrzucił szereg poprawek, które posłowie próbowali dopisać do projektu podczas pracy w komisji. Sekretarz stanu David Jones uspokajał wczoraj posłów, że nad ostatecznym kształtem umowy będą mogli zagłosować przed głosowaniem w Parlamencie Europejskim. Ale rząd stawia sprawę jasno: wbrew żądaniom części posłów - zarówno z partii rządzącej, jak i opozycji - alternatywą dla odrzucenia układu będzie wyjście z Unii bez porozumienia, a nie powrót do stołu negocjacyjnego.

Jeśli dziś wieczorem głosowanie pójdzie po myśli premier, to projekt trafi do Izby Lordów. Ci zaczną nad nim obradować po 20 lutego.

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama