Reklama

​Ataki na Polaków w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy przepraszają

Brexit wyzwolił w Brytyjczykach całą gamę emocji. Jak się szybko okazało, odbiły się one głównie na imigrantach, w tym stanowiących pokaźną grupę w Wielkiej Brytanii Polakach. Oprócz ataków na tle rasistowskim, Brytyjczycy wykazują się jednak wyrazami wsparcia dla naszych rodaków.

Po ksenofobicznym graffiti na budynku Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK) w Londynie zawrzało. Położony w dzielnicy Hammersmith w zachodnim Londynie Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny to najważniejsze centrum kulturalne polskiej emigracji. Graffiti nawołujące Polaków do opuszczenia Wielkiej Brytanii na budynku stanowiącym serce polskiej emigracji, było więc potężnym ciosem.

Atak ten, a także ulotki wysyłane do Polaków, w których autorzy pisali, że po Brexicie "nie będzie więcej polskiego robactwa", stały się przedmiotem sprzeciwu ze strony premiera Camerona i burmistrza Londynu.

Reklama

Z Polakami mieszkającymi na Wyspach solidaryzują się także przeciętni Brytyjczycy. O wyrazach wsparcia, jakie dostają pracownicy POSK pisze na łamach "The Guardian" Nadia Khomami.

Przez cały poniedziałek pracownicy Ośrodka dostawali kwiaty i kartki z wyrazami solidarności - czytamy.

"Brytyjczycy przychodzą też do ośrodka i przepraszają za głupotę jednej osoby" - powiedziała dziennikarce recepcjonistka Ośrodka.

Brytyjczycy przepraszają

"Drodzy Polacy, tak mi przykro z powodu tego, co się wydarzyło. My, Brytyjczycy jesteśmy wdzięczni za wspólną walkę w czasie wojny, a aktualnie za ogromny wkład dla naszego społeczeństwa. Kochamy was" - pisze autor jednego z listów do Ośrodka.

"Drodzy polscy przyjaciele. To, że wynik referendum wydaje się być interpretowany przez niektórych jako licencja do wyrażania rasizmu i ksenofobii jest naprawdę przerażające" - czytamy w kolejnym liście.

Jak przekonują pracownicy Ośrodka, nigdy nie spotkali się oni z przejawem ksenofobii w Wielkiej Brytanii. Jak podkreślają, poparcie dla Brexitu, dało wielu osobom usprawiedliwienie dla agresywnego zachowania. 

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama