Ostrzał nad bazą z polskimi żołnierzami. Alarm w Libanie, dowództwo reaguje
W rejonie działania polskiego kontyngentu w Libanie doszło do ataku - przekazało Dowództwo Operacyjne. Niezwłocznie po zaobserwowaniu ostrzału rakietowego ogłoszono alarm schronowy i żołnierze zgodnie z procedurami bezpieczeństwa udali się do schronów. Nikt nie ucierpiał.
Do ataku w rejonie działania polskiego kontyngentu doszło w środę w godzinach popołudniowych - wynika z komunikatu Dowództwa Operacyjnego zamieszczonego w mediach społecznościowych.
"Odnotowano ostrzał rakietowy przeprowadzony najprawdopodobniej przez siły Hezbollahu w kierunku Izraela" - podano dalej.
Według relacji niezwłocznie po zaobserwowaniu ostrzału rakietowego ogłoszono alarm schronowy i żołnierze zgodnie z procedurami bezpieczeństwa udali się do schronów.
Bliski Wschód. Ostrzał nad polską bazą wojskową
Bezpośrednio nad bazą prawdopodobnie doszło do przechwycenia pocisków przez izraelskie systemy przeciwrakietowe.
"Szczątki jednego z przechwyconych pocisków spadły na teren bazy nie powodując obrażeń personelu lub uszkodzeń infrastruktury" - przekazało Dowództwo Operacyjne.
Dalej podkreślono, że strona polska kontroluje sytuację na pograniczu izraelsko-libańskim oraz podejmuje wszelkie kroki w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa polskich żołnierzy.
Hezbollah kontra Izrael. Niespokojnie na Bliskim Wschodzie
Napięcie w relacjach między Izraelem i Libanem trwa od miesięcy, a jego powodem jest działalność Hezbollahu. Zbrojna organizacja wspiera palestyński Hamas, który ponad rok temu zaatakował izraelskie terytorium.
W Interii informowaliśmy o ostrzałach z obu stron. W wyniku precyzyjnych uderzeń strona izraelska zabiła dwóch przywódców Hezbollahu: Hasana Nasrallaha oraz Hashema Safieddine'a.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!