O kolejnym, niebezpiecznym incydencie, biuro prasowe UNIFIL poinformowało w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych. Jak przekazano, buldożer należący do izraelskiej armii zniszczył betonowe bariery ochronne przy jednym z posterunków sił pokojowych. W tym samym czasie w pobliżu placówki przejeżdżały izraelskie czołgi. Na miejscu, w momencie zdarzenia, znajdowali się żołnierze misji pokojowej. "To poważne incydenty. Każdy celowy atak na żołnierzy misji jest złamaniem międzynarodowego prawa humanitarnego i rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ" - napisano. Wojna na Bliskim Wschodzie. Wybuchy w pobliżu baz sił pokojowych ONZ Zniszczenie betonowych barier na posterunku UNIFIL to niejedyny incydent, który wydarzył się w pobliżu placówki, gdzie stacjonują żołnierze misji pokojowej. Jak poinformowano, w ciągu ostatnich 48 godzin doszło do eksplozji w bliskiej odległości od kwatery głównej UNIFIL znajdującej się w miejscowości Nakura. Do wybuchu doszło tuż przy wieży obserwacyjnej. Dwóch żołnierzy zostało rannych. Wcześniej agencja Reuters informowała, powołując się na źródło ONZ, że baza została ostrzelana przez izraelskie wojsko. Do sprawy odniósł się rzecznik sił zbrojnych Nadaw Szoszani, który zapowiedział, że przypadek "nieumyślnego" ranienia żołnierzy zostanie szczegółowo zbadany. Siły Zbrojne Izraela już wcześniej apelowały do UNIFIL o wycofanie jednostek z terenów przygranicznych. Siły pokojowe ONZ działają w Libanie od 1978 roku. Obecnie w bazach znajduje się około 10 tysięcy żołnierzy i 800 cywilów. Celem misji jest m.in. pomoc libańskim władzom i armii w odzyskaniu kontroli nad południem kraju, a także monitorowanie sytuacji w regionie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!