"Co najmniej 400 tys. osób jest uwięzionych na tym obszarze" - napisał w środę na platformie X Philippe Lazzarini, szef ONZ-owskiej agencji pomocy dla palestyńskich uchodźców UNRWA. Według cytowanych przez Reutera lekarzy, w izraelskim ataku zginęło co najmniej 15 osób w szpitalu Al-Yemen Al-Saeed w Dżabalii. Szpital mieści wysiedlone rodziny mieszkające w namiotach. Ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy poinformowało, że armia nakazała ewakuację trzech szpitali w północnej Gazie, a setki pacjentów i lekarzy zostało uwięzionych w tych placówkach. "Życie dziesiątek pacjentów jest zagrożone z powodu izraelskiego oblężenia wokół tych szpitali" - przytacza Reuters. Izraelskie wojsko twierdzi, że bojownicy Hamasu używają obszarów mieszkalnych jako osłony w gęsto zaludnionej Strefie Gazy, w tym szkół i szpitali. Hamas temu zaprzecza. Izrael nie udzielił komentarza na temat środowych ataków. Wojna w Izraelu. Kolejne ofiary śmiertelne w Strefie Gazy. Komunikat Hamasu Kierowane przez Hamas biuro medialne rządu Strefy Gazy podało, że w ciągu ostatnich pięciu dni w północnych obszarach Strefy Gazy zginęło co najmniej 125 Palestyńczyków. Palestyńska Cywilna Służba Ratownicza poinformowała, że otrzymała niepotwierdzone doniesienia, że dziesiątki Palestyńczyków mogły zostać zabite w Dżabalii i innych obszarach północnej Strefy Gazy, ale nie jest w stanie do nich dotrzeć z powodu izraelskich bombardowań. Lazzarini powiedział, że niektóre schroniska i usługi UNRWA zostały zmuszone do zamknięcia po raz pierwszy od początku wojny, a przy prawie całkowitym braku podstawowych dostaw, głód ponownie rozprzestrzenia się w północnej Gazie. - Ta ostatnia operacja wojskowa zagraża również realizacji drugiej fazy kampanii szczepień przeciwko polio dla dzieci" - powiedział. W tym przypadku Izrael również nie udzielił komentarza. Władze izraelskie już wcześniej twierdziły, że ułatwiają dostawy żywności do Strefy Gazy pomimo trudnych warunków. Ataki w Strefie Gazy. Izrael odrzuca oskarżenia Według medyków w jednym z izraelskich ataków na dom w Shejaia, na przedmieściach miasta Gaza, zginęło dziewięć osób z tej samej rodziny. Inni stracili życie w nocy w centralnych obszarach Strefy Gazy. Izzat El-Reshiq, urzędnik Hamasu na uchodźstwie, powiedział w oświadczeniu, że eskalacja izraelska w północnej Gazie miała na celu ukaranie mieszkańców za odmowę opuszczenia swoich domów. El-Reshiq oskarżył Stany Zjednoczone o partnerstwo z Izraelem w "wojnie ludobójstwa" w Strefie Gazy. Izrael odrzucił oskarżenia o ludobójstwo, twierdząc, że broni się przed bojownikami zaprzysiężonymi do jego zniszczenia. Wojna w Izraelu. Nalot Izraela na cele Hamasu Izraelskie wojsko uważa, że nalot, trwający już piąty dzień, ma na celu powstrzymanie bojowników Hamasu przed przeprowadzaniem dalszych ataków z Dżabalii i zapobieżenie ich przegrupowaniu. Akcja została przyćmiona przez konflikt Izraela z bojownikami Hezbollahu w Libanie i plany odwetu za zeszłotygodniowy irański atak rakietowy - informuje Reuters. Tel Awiw wielokrotnie wydawał nakazy ewakuacji mieszkańcom Dżabalii i pobliskich obszarów, ale palestyńscy i ONZ-owscy urzędnicy twierdzą, że w Strefie Gazy nie ma bezpiecznych miejsc do ucieczki. Izrael rozpoczął ofensywę przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy po tym, jak bojownicy palestyńskiej grupy bojowej zaatakowali społeczności południowego Izraela 7 października 2023 roku, zabijając około 1200 osób i biorąc około 250 zakładników, według izraelskich danych. Źródło: Reuters ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!