Według tygodnika, dowodem na to ma być odręczna notatka napisana przez gen. Dukaczewskiego. - WSI zebrały informacje na temat zagrożeń i nieprawidłowości związanych z przetargiem na KTO. Szmajdziński, po interwencji Janusza Zemke, nigdy się miał o nich nie dowiedzieć - czytamy na stronie internetowej "Wprost".