Powstanie Radia Wolna Europa (RWE) wiąże się ściśle z rywalizacją prowadzoną ze sobą, od końca lat 40. XX wieku, przez dwa światowe mocarstwa - Stany Zjednoczone i Związek Radziecki. Konfrontacja, która do historii najnowszej przeszła pod nazwą zimnej wojny, obok wielu wymiarów przyjęła także wyraźny charakter wojny psychologicznej. Radio powołane zostało do życia z inicjatywy Komitetu Wolnej Europy - amerykańskiej organizacji pozarządowej, skupiającej wpływowych polityków i finansistów, jak gen. Dwight Eisenhower, Allen Dulles, Frank Altschul, powiązanych z Departamentem Stanu i Centralną Agencją Wywiadowczą. Jednym z najważniejszych celów Komitetu była pomoc emigracyjnym przywódcom Europy Środkowo-Wschodniej w ich aktualnej działalności politycznej, w tym w docieraniu "na falach eteru" do swoich narodów za żelazną kurtyną. Do realizacji tego ambitnego zadania miało właśnie posłużyć RWE. Pierwsze półgodzinne audycje sekcji polskiej RWE powstawały w Nowym Jorku, jednak już w 1952 r. rozgłośnia przeniosła się do Monachium. Kierownictwo sekcji polskiej objął wtedy Jan Nowak Jeziorański, w czasie okupacji kurier Armii Krajowej, współpracownik powstańczego radia "Błyskawica", członek organizacji "Niepodległość i Demokracja", rekomendowany Amerykanom na to stanowisko przez Radę Polityczną skupiającą polskie partie polityczne na emigracji. 3 maja 1952 roku na antenie radia przedstawił on misję kierowanej przez siebie rozgłośni: "(...) Będziemy mówili wam prawdę o wypadkach rozgrywających się w świecie, którą sowiecki reżim chce przed wami ukryć, by zabić w was resztki nadziei". W skład zespołu radiowego weszli przedwojenni dziennikarze Polskiego Radia, Polskiej Agencji Telegraficznej, redaktorzy czasopism, aktorzy i reżyserzy. Za kulisami bezpieki i partii "Mówi Radio Wolna Europa, głos wolnej Polski" - tymi słowami spiker RWE witał codziennie słuchaczy. Zmęczeni nachalną propagandą krajowych mediów szukali w nim niezależnych informacji o bieżących wydarzeniach. Na falach RWE, obok audycji informacyjnych i publicystycznych, można było usłyszeć liczne analizy polityczne, wywiady, reportaże, programy religijne, historyczne, kabaretowe, muzyczne, a także prognozę pogody i wyniki totolotka. To, co słuchacze RWE cenili najbardziej, to jego profesjonalizm, obiektywizm, umiarkowanie, a przede wszystkim, to, że mogli w nim usłyszeć o faktach, które nie przedostawały się przez "sito" krajowej cenzury.