Wybicie 1: Dyrekcja szpitala nie może odmówić wydania zwłok dzieci martwo urodzonych osobie, która zobowiąże się do ich pochowania, nawet gdyby nie zachodziło żadne pokrewieństwo. Wybicie 2: W przypadku pogrzebu małych dzieci lub płodów poronionych nie należy iść na skróty, ale sprawować pełne obrzędy. Pogrzebu odmówić nie można Od czasu do czasu pojawiają się w mediach zaskakujące informacje o dziwnym traktowaniu przez urzędy stanu cywilnego, dyrekcje szpitali lub samych duszpasterzy problemu dzieci wcześnie urodzonych lub poronionych. Z jednej strony znane jest stanowisko Kościoła w sprawie życia ludzkiego, z drugiej niestety spotykamy się czasem z praktyką, która jest daleka od tej nauki. - Dlatego konieczne jest przypomnienie niektórych fundamentalnych zasad dotyczących dzieci wcześnie urodzonych lub poronionych. Znana jest nauka Kościoła dotycząca szacunku do życia każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Jan Paweł II w encyklice "Evangelium vitae" z 1995 r. staje zdecydowanie w obronie każdego życia: "Dlatego mocą Chrystusowej władzy udzielonej Piotrowi i jego Następcom, w komunii z biskupami Kościoła Katolickiego, "potwierdzam, że bezpośrednie i umyślne zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze aktem głęboko niemoralnym"". Jednym z przejawów szacunku do każdego człowieka, nawet tego najmniejszego, jest sposób traktowania przez prawo kościelne dzieci, które zostały poronione. Kodeks prawa kanonicznego w kanonie 871 stwierdza, że "płody poronione, jeśli żyją, należy, jeśli to możliwe, chrzcić". Na pierwszym miejscu warto zauważyć, że prawo kościelne nie robi różnicy pomiędzy poronieniami samoistnymi a poronieniami sprowokowanymi. Tak więc, jeśli poronienie następuje w konsekwencji zażycia jakichś środków poronnych lub zewnętrznej interwencji np. ginekologa, sposób postępowania jest taki sam jak w przypadku poronienia samoistnego. Kolejna obserwacja dotyczy zastrzeżenia: jeśli żyją. Uwagę tę należy interpretować w sensie bardzo szerokim, tzn. dopóki nie mamy pewności śmierci dziecka, należy je chrzcić. Jeśli nie mamy pewności, czy dziecko żyje, czy też nie, wówczas można użyć tzw. formuły chrztu warunkowego, tzn. słów: "NN, jeśli żyjesz, ja ciebie chrzczę w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego". Polewa się przy tym dziecko wodą. W normalnych warunkach polewa się główkę dziecka, ale nie jest to absolutnie konieczne jeśli chodzi o ważność tego sakramentu. Każda osoba, czy to matka takiego dziecka, czy też osoba postronna, powinny w sumieniu zadbać o to, co jest najwyższym prawem w Kościele, a jest nim zbawienie dusz. Z tego powodu należałoby skierować apel do wszystkich osób, które kiedykolwiek znajdą się w takiej sytuacji: chrzcijcie Wasze dzieci! Jeśli chodzi o pogrzeb dzieci wcześnie urodzonych lub poronionych, nie ma tutaj żadnej różnicy w stosunku do pogrzebu małych dzieci. Jakie są więc przepisy prawa cywilnego i kościelnego dotyczące pogrzebu małych dzieci, w tym również dzieci wcześnie urodzonych lub poronionych? Jak można przeprowadzić ceremonię pogrzebu dziecka, aby wyrażała ona nasz szacunek do niego i do jego rodziców? - W typowych warunkach, w przypadku pogrzebu dziecka starszego lub osoby dorosłej, wymagane jest w pierwszej kolejności stwierdzenie faktu zgonu. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia i opieki społecznej, zgon i jego przyczynę stwierdza się w karcie zgonu. Karta zgonu nie jest jednak wymagana w sposób absolutny. Zachodzi to w przypadku noworodków martwo urodzonych, płodów i niezdolnych do życia, które nie przeżyły okresu 24 godzin. Ma to miejsce także, jeśli zwłoki dzieci martwo urodzone zostały spopielone przez zakład opieki zdrowotnej, dysponujący odpowiednimi urządzeniami do tego celu. W tych przypadkach konieczne jest jednak posiadanie zaświadczenia stwierdzającego ich pochodzenie, wystawione przez zakład społecznej służby zdrowia. Zaświadczenie to jest wystarczające do przeprowadzenia pogrzebu tych szczątków! Zwłoki dzieci martwo urodzonych są chowane przez osoby uprawnione, o których mowa w art. 10, ust. 1 Ustawy z 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Tak więc zgodnie z tą ustawą, prawo pochowania zwłok dzieci martwo urodzonych ma najbliższa pozostała rodzina, a mianowicie krewni wstępni oraz krewni boczni do czwartego stopnia pokrewieństwa. Gdyby te osoby nie chciały lub nie mogły przeprowadzić odpowiedniego pochówku, to prawo pochowania zwłok przysługuje również osobom, które do tego dobrowolnie się zobowiążą. Powstaje jednak pytanie, czy najbliżsi krewni, np. rodzice tego dziecka, jego dziadkowie czy rodzeństwo, mogą sprzeciwić się przeprowadzeniu pochówku przez osoby obce, jeśli same nie chcą tego uczynić? - Nie mogą się sprzeciwić! Jeśli osoba uprawniona do przeprowadzenia pochówku rezygnuje ze swego prawa, nie ma możliwości uniemożliwienia dokonania tego przez inne osoby. Tak więc każda osoba, która do tego się zobowiąże, ma taką możliwość i prawo. W konsekwencji np. dyrekcja szpitala nie może odmówić wydania zwłok dzieci martwo urodzonych osobie, która zobowiąże się do ich pochowania, nawet gdyby nie zachodziło żadne pokrewieństwo. Nie może również żądać jakiejkolwiek zgody na przeprowadzenie takiego pogrzebu od krewnych martwego dziecka. Musi jednak wcześniej upewnić się, że osoby uprawnione do pochówku w pierwszej kolejności rezygnują z tego. Prawo kanoniczne rozróżnia pogrzeb dziecka, które zostało ochrzczone i dziecka nieochrzczonego. Czy te same normy odnoszą się zarówno do dziecka urodzonego w sposób naturalny, jak i do dzieci przedwcześnie urodzonych lub płodów poronionych? - Pogrzeb dzieci ochrzczonych, które doszły do używania rozumu, czyli po ukończeniu siódmego roku życia, i przystępowały do sakramentu pokuty, odprawia się tak jak pogrzeb dorosłych. Zależnie od okoliczności dobiera się modlitwy, np. za zmarłych w młodym wieku, za ofiary wypadków itp. Do siódmego roku życia natomiast używa się modlitw przewidzianych dla małych dzieci. Odpowiednie modlitwy i teksty liturgiczne zawarte są zarówno w obrzędach pogrzebowych, jak i w Mszale. Mszał przewiduje tutaj również odprawienie Mszy św. Nie jest to w sensie ścisłym Msza św. pogrzebowa, ale Eucharystia w czasie pogrzebu. Nie modlimy się bowiem o wybaczenie win zmarłego, gdyż małe dziecko nie może popełnić żadnego grzechu. Modlitwy mają charakter dziękczynny za życie i świętość dziecka. Małe dziecko, nie mogąc popełnić żadnego grzechu i poprzez chrzest święty będąc obmytym ze zmazy grzechu pierworodnego, jest autentycznym świętym - niekanonizowanym, ale świętym. Modlimy się również w intencji rodziców pogrążonych w smutku po stracie swego dziecka. Oczywiście obrzędy pogrzebowe przewidują "pełny" pogrzeb takiego dziecka, a więc oprócz Mszy św. także uczestnictwo kapłana i odpowiednie obrzędy pogrzebowe na cmentarzu. Pogrzeb dziecka nieochrzczonego rodziców, którzy mieli zamiar je ochrzcić, stanowi pewnego rodzaju rozszerzenie norm Kościoła odnośnie do chrztu katechumenów, czyli osób, które przygotowywały się do przyjęcia chrztu, a jednak z jakiegoś powodu nie zdążyły go przyjąć. Wola rodziców, szczególnie jeśli sami są ochrzczeni, zastępuje tutaj wolę dziecka. Kodeks prawa kanonicznego w kanonie 1183 § 2 podaje, że ordynariusz miejsca może zezwolić na pogrzeb kościelny dzieci, których rodzice mieli zamiar je ochrzcić, a jednak zmarły przed chrztem. Jest to norma ogólna dla całego Kościoła. W Polsce natomiast Konferencja Episkopatu Polski pozwoliła na katolicki pogrzeb dzieci, które zmarły przed chrztem, jeżeli rodzice pragnęli je ochrzcić. Tak więc w przypadku śmierci dziecka nieochrzczonego, w Polsce nie ma konieczności udawania się z prośbą do biskupa o pozwolenie na taki pogrzeb. Ogólnego pozwolenia udzieliła bowiem Konferencja Episkopatu Polski. Odnośnie do przebiegu samego pogrzebu dziecka nieochrzczonego, obrzędy pogrzebowe praktycznie nie robią żadnej różnicy w porównaniu do dziecka ochrzczonego. Dopuszczają również możliwość sprawowania Mszy św. w czasie pogrzebu. Odpowiednie teksty liturgiczne i modlitwy znajdują się tak w Mszale, jak i obrzędach pogrzebowych. Są one dostosowane zarówno do sytuacji, jak i uwzględniają specyficzny charakter pogrzebu małego dziecka. Śmierć małego dziecka jest sprawą wyjątkową i bardzo traumatyczną dla najbliższych. Kapłani ze swej strony, poprzez sposób odprawienia pogrzebu takiego dziecka, również wcześniej urodzonego lub płodów poronionych - ochrzczonych lub nie - powinni z jednej strony ukazywać naukę Kościoła o szacunku dla każdego poczętego życia, a z drugiej strony mieć na uwadze ból i cierpienie rodziców. Rodzi się więc tutaj postulat, aby w przypadku pogrzebu małych dzieci lub płodów poronionych nie iść na skróty, ale sprawować pełne obrzędy. Przepisy Kościoła nie tylko na to pozwalają, ale wręcz do tego zachęcają.