Jako mieszkaniec Pekinu Yin Xiangfen, dyrektor sekcji polskiej Chińskiego Radia Międzynarodowego, chciałby zapewnić mnie i wszystkich pozostałych mieszkańców Polski, że komunikacja w Pekinie działa już znacznie lepiej, powietrze jest czystsze i wszystkie prace zostały zakończone znacznie przed czasem. - Warto to podkreślić, choć Zachód nas pewnie znowu skrytykuje - mówi pan Yin i zaraz dodaje: - Bo Zachód nas zawsze krytykuje. Pozostała już tylko jedna, ostatnia obietnica, którą naród chiński złożył społeczności międzynarodowej. - To obietnica, że otwarcie igrzysk będzie największe i najlepsze ze wszystkich dotychczasowych - mówi pan Yin. Dla niego sprawa jest dość oczywista: olimpiada to tylko haczyk, magnes, który ma przyciągnąć uwagę świata. Kiedy media i goście będą już na miejscu, zobaczą potęgę, tygrysa gospodarczego i mocarstwo. - Dzięki igrzyskom Chiny, które stają się coraz większe i lepsze, zostaną teraz pokazane całemu światu - mówi Yin i pyta z uśmiechem: - Bo pan też po to tu przyjechał, prawda? Cezary Łazarewicz z Pekinu Czytaj więcej w Polityce.