Poważnym przedsięwzięciem gospodarczym, do którego PiS przygotowywało się na długo przed wyborami 2005 r., było stworzenie zintegrowanego nadzoru nad rynkiem finansowym. To miała być ważna część projektu budowy IV RP. Dawała bowiem Prawu i Sprawiedliwości możliwość kontrolowania całego sektora finansowego, nie tylko spółek z udziałem Skarbu Państwa. Utworzenie zintegrowanego, podporządkowanego PiS, nadzoru nad ubezpieczycielami, funduszami emerytalnymi, a także spółkami giełdowymi oraz bankami dawało możliwość czystek kadrowych. Zwłaszcza w połączeniu z lustracją majątkową, którą miały zostać objęte także zarządy i rady nadzorcze firm prywatnych. Prezydent ustawę o lustracji podpisał, ale TK uznał ją za niezgodną z konstytucją. Liczne argumenty, że lepiej nie łączyć ze sobą oddzielnych dotychczas nadzorów, które pracują bardzo dobrze, nie były brane pod uwagę. Komisja Nadzoru Finansowego więc powstała, a na jej czele PiS postawił Stanisława Kluzę. Joanna Solska