Hanna Lis miała rozpocząć pracę w telewizyjnej Jedynce na początku tego tygodnia. Swój start uzależniała jednak od ściągnięcia do TVP grupy dziennikarzy z "Wydarzeń" Polsatu. Ponieważ do transferu nie doszło, Hanna Lis zaczęła się wahać. Niektóre media już odtrąbiły jej odwrót z Woronicza. Zerwanie umowy groziło wysoką karą pieniężną. Jednak Urbański poszedł na kompromis i zapewnił, że rozstaną się w zgodzie. Parcie na szkło przy wielomilionowej widowni "Wiadomości" wzięło jednak górę - czytamy w Newsweeku. Obok Hanny Lis w "Wiadomościach" ma zadebiutować inny znany dziennikarz. Piotr Kraśko - były korespondent TVP - zacznie pracę jako prezenter dziennika już w połowie maja.