Jak donosi "Newsweek" prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnej sprzedaży tajnych mieszkań policji, której nabywcami byli funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji. Wśród nich jest także Piotr Klimczuk, który ma być specjalistą CBA w dziedzinie techniki operacyjnej, a wcześniej pracował w Komendzie Stołecznej i Komendzie Głównej. Zamieszanie wokół sprawy tajnych mieszkań wywołała kontrola zasobów operacyjnych policji. Zgodnie ze swoim przeznaczeniem, przekazane przez władze samorządowe lokale mają służyć do spotkań z agentami jak i winny być wykorzystywane w ważnych akcjach. Ale śledztwo przeprowadzone przez dziennikarzy "Newseeka" wyraźnie wskazuje, że nierzadko ich właścicielami stawali się policjanci, którzy nabywają je po bardzo atrakcyjnych cenach. Śledztwo, które prowadzi prokuratura, objęte jest ścisłą tajemnicą. Pracownicy CBA pytani przez dziennikarzy "Newsweeka" o udział w sprawie ich specjalisty od podsłuchów, P. Klimczuka, twierdzą , że wobec niego nie toczy się żadne postępowanie. Pomimo usilnych starań reportera "Newseeka" nie doszło do spotkania z P. Klimczukiem, który w lakonicznej rozmowie telefonicznej nie chciał wypowiadać się na temat tej sprawy. Możliwe, że specjalistów od kontroli trzeba by także sprawdzić - komentuje tygodnik.