- Pan Palczykowski nie przyznał się do pracy w "czwórce". Dowiedziałem się o tym dopiero oglądając film o księdzu Zaleskim - argumentuje w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" swą decyzję Adam Rąpalski, dyrektor Muzeum AK. W środę wieczorem TVP 1 wyemitował film o ks. Tadeuszu Zaleskim, kapelanie "Solidarności", który pomimo pobicia, poparzenia i innych szykan ze strony pracowników IV departamentu MSW nie dał się ani złamać, ani zastraszyć. W filmie wypowiada się m.in. Ryszard Palczykowski, jeden z funkcjonariuszy tego departamentu, ostatnio pracownik ochrony krakowskiego Muzeum AK. Dyrektor muzeum po obejrzeniu filmu natychmiast podjął decyzję o zwolnieniu mężczyzny z pracy z powodu - jak uzasadnia - utraty zaufania. - Do czerwca muszę mu wypłacać pobory, muszę też zmienić wszystkie kody, alarmy itp. Wszystko to będzie sporo kosztować - ubolewa. Sam zainteresowany nie zamierza się poddawać. Twierdzi, że w "czwórce" pracował "krótko i bez przekonania", a przywrócenia do pracy będzie się domagał przed sądem.