IPN zarzuca byłemu wiceszefowi resortu spraw zagranicznych zatajenie faktu współpracy z wywiadem Służby Bezpieczeństwa PRL-u. Podczas rozprawy, dyplomata przyznał się zarówno do licznych świadomych kontaktów z SB, jak i do przekazywania informacji jej funkcjonariuszom. Sąd w grudniu 2012 roku oczyścił z zarzutu kłamstwa lustracyjnego Andrzeja T., jednak IPN mógł złożyć apelację od tego wyroku.