Pytany w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", czy lewica wniesie projekt ustawy liberalizującej prawo aborcyjne, Czarzasty odparł, że na pewno. "Czy w grudniu? Wątpię. Myślę, że raczej w przyszłym roku. Mamy doświadczenie w tej sprawie. SLD dwa razy już tę ustawę przeprowadził przez Sejm. Raz nie zaakceptował tej ustawy i nie podpisał pan prezydent Lech Wałęsa, raz Trybunał Konstytucyjny głosem pana prof. Andrzeja Zolla tego nie zaakceptował" - wskazał. "Uważamy, że w sferze całych spraw wolnościowych kobiety mają prawo do swojego ciała, w tym również do podejmowania decyzji o aborcji" - dodał szef SLD. Odnosząc się do pytania, czy obowiązujący kompromis aborcyjny nie jest satysfakcjonujący, Czarzasty stwierdził, że "nie uznaje tego za kompromis". "SLD nigdy za tym nie głosował, a sam wprowadzał projekty do 12. tygodnia ciąży. Byliśmy bardzo dobrze oceniani w trakcie ostatnich wyborów właśnie za bardzo spójny program" - powiedział.