Obecność Jadwigi Kaczyńskiej (79 l.) na dzisiejszej wieczornej uroczystości w Pałacu Prezydenckim to jedna z największych niewiadomych. Czy matka zobaczy, jak syn prezydent będzie oficjalnie desygnował swego brata na premiera rządu? - zastanawia się "Super Express". Kaczyńska seniorka (79 l.) to faktyczna pierwsza dama. Bo jak inaczej powiedzieć o matce prezydenta i premiera? Jadwiga Kaczyńska jest emerytowaną polonistką. Była sanitariuszką Szarych Szeregów, ratowała rannych powstańców warszawskich. Lech i Jarosław przyznają, że wywarła na nich ogromny wpływ. Wciąż liczą się z jej zdaniem. - Mieszkam z mamą, więc siłą rzeczy omawiamy na bieżąco wszystko, co się dzieje w kraju - podkreślał wielokrotnie prezes PiS. - Nie lubię robić czegoś, czego mama by nie akceptowała - dodawał Lech Kaczyński (57 l.). Znajomi prezydenta twierdzą wręcz, że lubi w pracy otaczać się kobietami przypominającymi jego matkę. Drobne, zaradne i opiekuńcze szatynki zawsze miały u niego powodzenie. Jadwiga Kaczyńska za każdym razem z dumą opowiada o swoich synach. - Gdy w wieku 8-9 lat bawili się z kolegami w armię, Jarek zawsze był generałem, a Leszek wolał iść w środku. I tak zostało do dziś.