- Dla Rosji strategiczne partnerstwo z Unią Europejską jest uwarunkowane nie tylko polityką, ale także geografią. Od dawna jesteśmy związani z Europą wspólną historią i bliskimi stosunkami handlowymi, a ostatnio dodatkowo nitkami rurociągów naftowych i gazowych - zauważa ta związana z Kremlem gazeta. - Jeśli ktoś postanowi te więzy rozerwać, to będzie to bardzo bolało - i nas, i ich - podkreśla "Komsomolskaja Prawda" i dodaje: "Pozostaje jedno - pogłębiać integrację". Według dziennika, "nie jest tajemnicą, że partnerstwo Rosji z UE bardzo nie podoba się USA". - Stany Zjednoczone wykorzystują najbardziej zależnych od Waszyngtonu "młodych" członków Unii Europejskiej do wbijania klina między UE i Rosję"- konstatuje "Komsomolskaja Prawda". - Instalują elementy systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce i Czechach, z pomocą tej samej Warszawy, która nagle zaniepokoiła się o losy swojego eksportu mięsnego, blokują podpisanie naszej umowy z Unią Europejską. Zza oceanu nieprzerwanie płyną też oświadczenia na temat "energetycznej ekspansji Moskwy" - pisze gazeta. Zdaniem "Komsomolskiej Prawdy", postępowanie USA jest zrozumiałe. "Wszak jeśli Rosja i UE wybiorą kurs dalszego zbliżania, to po co wówczas Europie amerykańska "opieka wojskowa" - wskazuje dziennik. W jego opinii, "geopolityczna intryga w trójkącie Rosja-USA-Unia Europejska będzie jedną z najgorętszych w najbliższych dziesięcioleciach.