"Sąd obronił honor lekarzy. Przed wyrokiem wyszedłem z sali operacyjnej i teraz na nią wracam" - powiedział profesor Jan Podgórski, neurochirurg z Wojskowego Instytutu Medycznego, po prawomocnym uniewinnieniu go przez Sąd Najwyższy z zarzutów korupcji i fałszowania dokumentacji medycznej. Profesor został zatrzymany w 2007 roku przez CBA i oskarżony o przyjęcie łącznie kilku tysięcy złotych łapówek od innego lekarza, który miał go namawiać do wystawiania fikcyjnych zaświadczeń lekarskich. Także Sąd Najwyższy prawomocnie uniewinnił od zarzutu przyjęcia łapówki profesora Tomasza Hirnle, kierownika Kliniki Kardiochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, który w 2005 roku został zatrzymany pod zarzutem korupcji w wyniku policyjnej prowokacji. Profesor otrzymał 90 tysięcy złotych odszkodowania i zadośćuczynienia za utracone zarobki oraz za przeżycia związane z sześciotygodniowym pobytem w areszcie. Pikanterii dodaje fakt, że za wszystkim stał podwładny profesora, który obecnie wraz z trójką policjantów zajmujących się zwalczaniem korupcji zasiada na ławie oskarżonych... Profesor Jan Suzin, były dyrektor Szpitala im. Madurowicza w Łodzi, oskarżony o zaniedbania, wskutek których 100 noworodków zarażono drobnoustrojami, z czego 17 z nich zmarło na sepsę, został prawomocnie uniewinniony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Sąd uznał, iż nie można ustalić związku między zakażeniami, które spowodowały śmierć dzieci, a działaniami profesora Suzina. W szpitalu istniał stan zagrożenia epidemiologicznego, ale w myśl ówcześnie obowiązujących przepisów prawa, które sąd uznał za wadliwe, nie dają one podstaw aby skazać ówczesnego dyrektora. Anna Książek