- Wystąpiliśmy z taką propozycją do resortu sprawiedliwości. Czekamy na odpowiedź - mówi "Rz" Adam Rapacki, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Z danych policji wynika, że przed wymiarem sprawiedliwości ukrywa się ponad 87 tys. Polaków. Są wśród nich osoby poszukiwane listami gończymi, m.in. członkowie gangów, którzy mają na koncie najcięższe zbrodnie, i osoby podejrzane o przestępstwa mniejszego kalibru, np. oszustwa. Policjanci są przekonani, że publikowanie na szeroką skalę listów gończych w sieci pomoże im namierzyć i ująć podejrzanych. - Rzecz w tym, że aby umieścić list gończy w internecie, trzeba mieć zgodę prokuratora (w przypadku podejrzanych) albo sądu (gdy chodzi o skazanych, którzy nie zgłosili się do więzienia). Bez niej nie możemy tego zrobić - mówi "Rz" jeden z funkcjonariuszy z zespołu poszukiwań. Teraz MSWiA chce by listy za groźnymi przestępcami umieszczać w Internecie automatycznie.