w związku z zawarciem przez ten resort jednej z umów - powiedziała dziś rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska. Dodała, że w toku śledztwa badane jest "zawarcie i realizacja tej umowy". Nie podała, na czym miałoby polegać przestępstwo - część akt sprawy jest tajna. Szeska podkreśliła, że czynności w sprawie zlecono Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dodała, że nikomu nie przedstawiono zarzutów w całej sprawie. Poinformowała, że postępowanie wszczęte 3 września 2007 r. zainicjowano pismem z ówczesnego MON (którym kierował Aleksander Szczygło) Czynności sprawdzające wykonywała prokuratura wojskowa, ale ostatecznie uznano, że właściwą będzie prokuratura cywilna. Dzisiaj o śledztwie doniósł "Dziennik"; wcześniej o nim nie informowano. Według gazety sprawa dotyczy umowy o wartości 10,5 mln zł, którą MON zawarł z Satelitarnym Centrum Operacji Regionalnych (SCOR S.A.). Umowę podpisał w 2006 r. ówczesny wiceszef MON Marek Zająkała w obecności Radosława Sikorskiego. Przewidywała ona dostarczenie wojsku przez SCOR map i zdjęć z satelitów.