Mateusz Szczurek odłożył 660 tys. zł i 50 tys. euro (czyli ponad 200 tys. zł). Do tego jest współwłaścicielem (wraz z żoną) domu o powierzchni 240 mkw. położonego na działce o pow. 1274 mkw. W garażu ministra stoją trzy samochody: ford galaxy z 2009 roku, toyota avensis z 2005 roku oraz zabytkowy ford cortina Mk1 z 1966 roku (jego cena na rynkach kolekcjonerskich wynosi nawet ponad 40 tys. zł). W oświadczeniu majątkowym minister wpisał także trzyosobowy rower Thorn Trident z 2008 roku, o wartości ok. 12 tys. zł. Jak pisze "SE", oprócz motoryzacyjnej pasji Szczurek ujawnił w oświadczeniu drugą - do latania. zostało mu bowiem 4 tys. zł zaliczki za loty w Aeroklubie Warszawskim. Nad ministrem wisi natomiast kredyt hipoteczny wzięty na 25 lat. Do spłaty pozostało mu jeszcze ok. 170 tys. zł.