Piotr Woźniak-Starak utonął w nocy 18 sierpnia na jeziorze Kisajno, w pobliżu własnej posiadłości na Mazurach. Producent filmowy miał wypłynąć motorówką z 27-letnią kelnerką Ewą O., którą poznał chwilę wcześniej w restauracji. Zaproponował, że odwiezie ją do domu. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania wypadku na wodzie ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy musieli dokładnie sprawdzić, kto prowadził motorówkę. Jak udało się ustalić "Super Expressowi", Ewa O. nie usłyszała zarzutów. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie poinformował gazetę, że Ewa O. została przesłuchana wyłącznie w charakterze świadka. Przypomnijmy, że po wypadku kobiecie udało się dopłynąć do brzegu. "Teraz jest jasne, że za sterami motorówki stał Woźniak-Starak" - puentuje dziennik. Więcej w "Super Expressie".