Zabieg, któremu poddał się w poniedziałek Jarosław Kaczyński, trwał około dwóch godzin. "Wszystko poszło bardzo dobrze, prezes czuje się lepiej, ale najgorsza była pierwsza i druga doba po operacji. Potrzebne są w takich sytuacjach oczywiście środki przeciwbólowe i prezes również musi je brać" - opowiada informator "Super Expressu". Jak czytamy, po wyjściu ze szpitala prezesa PiS czeka żmudna rehabilitacja, przez co najmniej dwa miesiące będzie się poruszał z nogą w specjalnej szynie i o dwóch kulach. Komfort chodzenia Kaczyński odczuje dopiero za około trzy miesiące. "Będzie sprawny na kampanię prezydencką" - uspokaja rozmówca gazety. Więcej w "Super Expressie".