"Ziobro ściga Schetynę" - tym prowokacyjnym tytułem "Super Express" opisuje postępowanie w sprawie rzekomego ataku polityka PO na kamerę jednego z dziennikarzy. Do zdarzenia miało dojść 27 lutego w Warszawie podczas manifestacji w obronie Lecha Wałęsy. Jak pisze gazeta, Schetyna nie chciał odpowiedzieć na pytania dotyczące przeszłości byłego prezydenta i uderzył w kamerę. "Prowadzimy w tej sprawie postępowanie sprawdzające z zawiadomienia osoby prywatnej o stosowaniu przemocy wobec osoby podającej się za dziennikarza w celu zmuszenia go do zaniechania interwencji prasowej" - potwierdza w rozmowie z "Super Expressem" rzecznik Prokuratury Okręgowej Michał Dziekański. "To jest tak absurdalna sprawa, że trudno to komentować. Nic na ten temat nie wiemy" - komentuje natomiast Jan Grabiec, rzecznik PO. Więcej w "Super Expressie".