Jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy PiS, znana z bezkompromisowości, ciętego języka i braku hamulców w debacie publicznej, posłanka Krystyna Pawłowicz, zaskoczyła wszystkich i postanowiła pożegnać się z polityką. Nieoficjalnie mówi się, że wpływ na taką decyzję miał prezes PiS, Jarosław Kaczyński - pisze "Super Express". "Mój czas w polityce w te Święta dobiegł końca - teraz młodzi" - zadeklarowała na Twitterze Pawłowicz. Wydaje się jednak, że deklaracja Pawłowicz nie jest przypadkowa, a jej przyczyny są zupełnie inne. "Super Express" łączy decyzję posłanki ze słowami Kaczyńskiego, który na wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS dał jasny przekaz: koniec z agresją w debacie publicznej. Prezes miał zabronić używania "knajackiego języka" i zapowiedział obserwowanie aktywności w mediach społecznościowych. Nie jest tajemnicą, że jednym z polityków PiS, kojarzonych z kontrowersyjnymi wypowiedziami jest właśnie Pawłowicz. "Nie miała wyjścia, musiała odejść" - mówi gazecie jeden z posłów partii rządzącej. Więcej w "Super Expressie".