Eksperyment przeprowadzono przy użyciu wartego 2 mln BMW 7 High Security - dokładnie takiego samego samochodu, jakim podróżował prezydent w dniu wypadku. Jak podaje "Super Express", test, zamiast na zamkniętym odcinku autostrady, został przeprowadzony na pełnej nierówności płycie lotniska. W konsekwencji zniszczono opony i zawieszenie, a samochód trafił do serwisu. Prokuratura potwierdziła, że taki eksperyment miał miejsce, natomiast Biuro Ochrony Rządu komentarza odmówiło. Więcej w "Super Expressie".