Jak donosi "Super Express", Lech Wałęsa otrzymuje obecnie ok. 9 tys. zł prezydenckiej emerytury. Kornel Morawiecki chce z kolei dla byłego prezydenta emerytury "esbeckiej". Uważa bowiem, że ustawę dezubekizacyjną należy rozszerzyć również o tych, którzy poszli na układ z SB. "To byłoby najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie" - apeluje marszałek senior. "Niższa <a class="textLink" href="https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-emerytom-grozi-kara-wystarczy-nie-zaplacic-do-25-stycznia-sk,nId,7284915" title="emerytura" target="_blank">emerytura</a> również dla współpracowników SB, a takim był Wałęsa, to byłaby dziejowa sprawiedliwość" - dodaje Morawiecki w rozmowie z "Super Expressem". Jak podkreśla, Wałęsie należy się maksymalnie średnia emerytura, czyli ok. 2 tysięcy złotych miesięcznie. Opinia biegłych dotyczące teczek TW "Bolka" Tydzień temu Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że z opinii biegłych grafologów Instytutu Sehna w Krakowie dotyczącej teczek TW "Bolek" wynika, że zobowiązanie do współpracy z Służbą Bezpieczeństwa podpisał Lech Wałęsa. Wczoraj były prezydent po raz pierwszy odniósł się do ekspertyz. "Przysięgam, że nigdy nie współpracowałem, ale miałem swoje metody walki" - powiedział w Gdańsku podczas konferencji prasowej. Zapowiedział, że jego prawnicy wystąpią prawdopodobnie o nową opinię grafologiczną dotyczącą akt TW "Bolka". Więcej w "Super Expressie".